środa, 6 stycznia 2016

Tak, wiem, jestem beznadziejna.

Wiem. Naprawdę. Nie musicie mi tego mówić. Jestem świadoma tego, że emanuję beznadziejnością niczym odpady radioaktywne... tym czymś, czym emanują.
Ostatnio nie mam kiedy pisać, musicie mi wybaczyć. Jutro (a właściwie już dzisiaj, bo jest po północy) dodam porządnego posta. Z wyzwaniem, opisem "Ostatniego życzenia", cytatem i ciekawostkami.
Teraz jednak musicie się zadowolić przeprosinami.

Cytat na dziś?
"Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty 
Swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty (...)"
("Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza) (naprawdę źle ze mną, przez dłuższą chwilę próbowałam sobie przypomnieć, kto to napisał...)

Do rana!

2 komentarze:

  1. Nie wolno ci tak o sobie myśleć... każdy ma lepsze i gorsze dni i nie ma w tym nic dziwnego, należy tylko dążyć do doskonałości (podążaj do światła... yyy to chyba nie najlepszy cytat ;-) w kupie raźniej... hmm, chyba też nie... z nadzieją w przyszłość :-D ten może być) trzymam kciuk i czekam na następne posty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wsparcie. Takie komentarze podnoszą mnie na duchu.

    OdpowiedzUsuń