niedziela, 17 stycznia 2016

Książkowe kącikowanie i studniówka

Witam wszystkich.
Dziękuję, że jesteście mimo mojej nieobecności. Niestety - trzecia klasa to nie przelewki. Wcześniej nie pisałam, ponieważ byłam na skraju wycieńczenia, wczoraj natomiast miałam studniówkę. Bawiłam się doskonale. Był to niezapomniany wieczór. Jednak tańce do czwartej (lub piątej, nie wiem dokładnie) nad ranem dają w kość i dziś czuję się bardzo zmęczona... Jednakże postanowiłam wypełnić obowiązki i dodać posta, z czego, zapewne, choć trochę się ucieszycie.

Powiem wam coś. Powoli sypie się mój dwuletni plan książkowy. Wczoraj miałam skończyć "Bogów na balkonie, tymczasem jestem dopiero na osiemdziesiątej czwartej stronie (z dwustu pięćdziesięciu trzech). Jednak jest nadzieja. Następną książką jest "Miecz przeznaczenia", czyli kolejny zbiór opowiadań Sapkowskiego. Mam wrażenie, że przeczytam to szybciej, niż normalną lekturę, więc nawet, jeśli "Bogów na balkonie" skończę dopiero jutro, to uda mi się nadrobić i wyjdę na prostą.

Niedługo dodam listę wszystkich kryteriów do Wyzwania 2016-2017 i będę odkreślać te już spełnione.

Jeszcze jedno. W celu ułatwienia (i umilenia) sobie czytania, wybudowałam w rogu pokoju Kącik Książkowy z odpowiednim oświetleniem, wygodnym posłaniem i kocem w roli zasłony zapewniającej mi przestrzeń prywatną. Jest tam bardzo przytulnie i miło, a obraz Kącika zachęca do czytania.

Cytat na dziś:

"Wskutek tamtej decyzji młodsza siostrzyczka Anyżki do tej pory nie umiała po fińsku, jeżeli nie liczyć dzień dobry, spadaj i adresu zamieszkania."

Niedługo znowu się odezwę. Wyczekujcie i bądźcie cierpliwi ("Bądź cierpliwa jak papier...")
Houk!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz