czwartek, 14 stycznia 2016

"Krainom, których nie ma na żadnej mapie"

Jednak wczoraj nie udało mi się dodać posta. Ale dziękuję za odwiedziny tych wszystkich, którzy śledzą blog codziennie, mimo przerw w pisaniu.
Dzisiaj rano przeczytałam ostatnie trzy procent "Roku 1984". Nie powiem wam, jak się kończy, nie bójcie się. Tym, którzy lubią spoilery (punkt piąty na stronie, do której prowadzi link), polecam inne źródła wiedzy.

Teraz mam niecałe trzy dni na połknięcie ponad dwusto pięćdziesięciowego tomiszcza "Bogowie na balkonie"... Ale co to dla mnie? Osiemdziesiąt cztery strony dziennie? Phi, malutko. Spokojnie się wyrobię.

Cytat na dziś?

"Nie wszystkie wiatry można zrozumieć
Nie wszystkim wiatrom można zaufać
Są takie, co kradną ludzkie westchnienia
Są takie, co omijają kobiety z daleka
Są wiatry próżne, co ubierają się wyłącznie w czerwień
Są wiatry, co żyją pięćdziesiąt dni,
Są wiatry, co żyją tylko jeden wieczór
Są wiatry, co niosą spadających"

Wstęp do "Bogów na balkonie" Anji Snellman.

Do jutra (lub dzisiaj, jeśli się uda)!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz