piątek, 18 grudnia 2015

Pierwsza książka?

Powinnam się już chyba zająć tym, po co założyłam tego bloga - opisywaniem książek. Miałam duży problem z wyborem pierwszej powieści. Wreszcie postanowiłam, że będzie to seria o Harrym Potterze. Być może niektórzy z was uznają ten wybór za banalny. Ja jednak mam swoje powody, by opowiedzieć najpierw o książkach, które zmieniły moje życie.

Z Harrym zaprzyjaźniłam się w czwartej klasie podstawówki. Mieliśmy wtedy na polskim prowadzić taki "Zeszyt lektur" - wpisywać tam tytuły książek, jakie czytamy i pokrótce opisywać ich fabułę. Zabrałam się za "Harrego Pottera i Kamień Filozoficzny", a potem już tylko "pochłaniałam" kolejne tomy. Byliśmy jedyną klasą, którą polskiego uczyła pani dyrektor. Trudno jej było uwierzyć, że tak szybko poradziłam sobie z tomiszczami zwróciła się nawet do moich rodziców z pytaniem "Czy Jagódka naprawdę czyta te wszystkie książki?". Odrzekli, że "Tak, oczywiście.".
Tak zaczęła się moja przygoda ze światem magii. To doskonałe przykłady książek, w których błędy przemykają chyłkiem. Mój niezawodny wykrywacz pomyłek (własna głowa) wprawdzie znalazł niepokojąco dużo fragmentów tekstu niezgodnych z normą, ale uznałam, że jak na takie dzieło (składające się, notabene, z siedmiu tomów) naprawdę nie ma o czym mówić.
Powieści o Harrym to moje główne (i jedno z pierwszych) źródło cytatów.

"Ostatecznie, dla należycie zorganizowanego umysłu, śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody."
(Albus Persiwal Brian Wulfryk Dumbledore w pierwszym tomie)

"Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg." (Artur Weasley w drugim tomie)

"Dementorzy to jedne z najbardziej obrzydliwych stworzeń, jakie żyją na ziemi. Lubują się w najciemniejszych, najbardziej plugawych miejscach, rozkoszują się rozkładem i rozpaczą, wysysają spokój, nadzieję i szczęście z powietrza wokół siebie. Nawet mugole wyczuwają ich obecność, chociaż ich nie widzą. Wystarczy zbliżyć się do dementora, a ginie nasze dobre samopoczucie, giną wszelkie szczęśliwe wspomnienia. Dementor to pasożyt, który gdyby tylko mógł, wyssałby z ciebie wszystko, co dobre, pozostawiając coś, co byłoby podobne do niego. Pozostawiłby w tobie jedynie najgorsze wspomnienia z całego życia. A twoje najgorsze wspomnienia, Harry, wystarczą, żeby spaść z miotły. Każdemu by się to przydarzyło, gdyby miał takie przeżycia. Nie musisz się niczego wstydzić."
(Remus Lupin w trzecim tomie)

"Znasz swoją matkę, Malfoy, prawda ? - powiedział Harry. - Ma minę, jakby jej ktoś podsunął łajno pod nos... Czy ona zawsze ma taki wyraz twarzy, czy może tylko wtedy, kiedy jesteś w pobliżu?"
(czwarty tom)

"Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań."
(George Weasley w piątym tomie)

"- Jak nie otworzysz, to wywalimy drzwi! - krzyknął Harry. (...)
- Jestem nauczycielem, Potter! Jak śmiesz grozić, że wywalisz mi drzwi!
- Przepraszam, panie profesorze. - powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa. (...)
Hagrid wytrzeszczył oczy. 
- Od kiedy to mówisz do mnie "panie profesorze"?
- A od kiedy mówisz do mnie "Potter"?
- Och, bardzo sprytne. (...). Bardzo zabawne. Przechytrzyłeś mnie, no nie?"
(szósty tom)

"After all this time?
Always, said Snape."
(siódmy tom - oczywiście, jak to ja, musiałam wpleść cytat po angielsku. Po polsku brzmi:
" -Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
A tutaj macie link do całego cytatu:
http://lubimyczytac.pl/cytat/5981)

Myślę, że nie muszę nic dodawać o tej serii. Polecam gorąco każdemu, kto jeszcze nie czytał. To naprawdę wspaniałe książki o przyjaźni, miłości, odwadze, śmierci i honorze a przede wszystkim o odkrywaniu samego siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz